Kiszonki – a po co?
Kimchi, tempeh, jogurt naturalny, rejuvelac, miso, kapusta kiszona, zakwas buraczany – co je łączy? Bakterie. A dokładnie bakterie probiotyczne. Najczęściej są to bakterie fermentacji mlekowej. W wyniku reakcji z cukrami prostymi lub skrobią znajdującą się w żywności wytwarzają one kwas mlekowy. Dzięki czemu, spożywając te produkty wyczuwamy ich charakterystyczny kwaśny smak.
Fermentacja to naturalny proces, który zamiast prowadzić do zepsucia żywności powoduje przedłużenie jej trwałości, jednocześnie nadając jej dodatkowych walorów smakowych. Jest on znany i wykorzystywany przez ludzi na całym świecie od wielu lat. Nie tylko chroni żywność, ale też korzystnie wpływa na człowieka. Bakterie probiotyczne pozwalają zachować odpowiednie pH układu pokarmowego, a zwłaszcza jelita grubego. Dzięki temu nie dochodzi w nim do rozwoju pleśni czy grzybów z gatunku Candida. Chronią przed zaparciami poprzez przyspieszanie pasażu jelitowego. Łagodzą również objawy nietolerancji laktozy i zwiększają odporność organizmu.
Nasza codzienna dieta jest bogata w białko zwierzęce oraz tłuszcze, często tłuszcze utwardzane pochodzenia roślinnego oraz cukry proste dodawane do żywności. Te składniki pomimo wysokiej kaloryczności nie powodują zwiększenia ilości prawidłowej mikroflory w jelitach ani jej namnażania.
Wpływ spożywania kiszonek na zdrowie
Bezpieczeństwo żywności polegające na poddawaniu jej pasteryzacji i sterylizacji, tworzenie nowej żywności w formie sproszkowanych dań czy koncentratów oraz wielokrotnie przetwarzanie przed uzyskaniem produktu finalnego prowadzi do wyjaławiania jej z właściwości probiotycznych i prebiotycznych. Unikamy w ten sposób wprowadzania do organizmu bakterii chorobotwórczych, ale również tych, potrzebnych do prawidłowego funkcjonowania naszego układu pokarmowego. Niska dostępność w sklepach produktów naturalnie fermentowanych, brak wiedzy na temat tego jak ważną spełniają rolę, a także stosowana na coraz większą skalę antybiotykoterapia powoduje występowanie zaburzeń podstawowych funkcji organizmu. Oprócz pojawiających się infekcji bakteryjnych, grzybiczych czy osłabienia odporności, zaczynają występować nietolerancje i alergie pokarmowe, dochodzi do spowolnienia pasażu jelitowego. Dieta bogata w cukry proste dodatkowo powoduje nasilenie objawów w przypadku wystąpienia infekcji bakteryjnych lub grzybiczych w organizmie stanowiąc dla nich pożywkę. Odżywienie naturalnej mikroflory organizmu jest możliwe poprzez stosowanie żywności fermentowanej, która nie zostaje poddawana pasteryzacji. A także odżywianie już zasiedlonej mikroflory żywnością prebiotyczną.
Kiszonki – czy warto o nich pamiętać?
Tworzenie codziennego jadłospisu sprowadzamy do codziennego wyboru podobnych produktów i przygotowania podobnych posiłków. Czasem kierujemy się sezonowością warzyw i owoców, która z racji dużego zapotrzebowania na te preferowane przez konsumentów często jest zaburzana. Zapewnienie przez producentów świeżych warzyw i owoców przez cały rok niezależnie od jego pory powoduje, że w mniejszym stopniu poświęcamy czas na przygotowywanie kiszonek.
Tak samo jak istnieje dobry i zły cholesterol tak istnieją dobre i złe bakterie, które dostają się do naszego organizmu. By te dobre czuły się u nas jak w domu i by zapewnić im prawidłowy rozwój trzeba raz na jakiś czas sobie o nich przypomnieć i pomóc się namnażać.
Możesz nie pamiętać ile węglowodanów jest w pączku, ile tłuszczu ma śmietana czy jaki produkt ma największą ilość białka, ale musisz pamiętać, że kiszonki są super.